Jak pisałem we wcześniejszym poście, w ramach przygotowań do poprawy techniki biegu zakupiłem i przeczytałem książkę “Metoda POSE. Bieganie techniką dr. Romanova”. Ma ona zdziałać cuda. Bieganie będzie lekkie, łatwe i przyjemne. Żadnych kontuzji. Brak zmęczenia. Idealna technika dla mnie. Ale czytanie to jedno, a nauka i praktyka to drugie.
romanov
Metoda POSE. Bieganie techniką dr. Romanova.

Odkąd zacząłem poważnie myśleć o osiąganiu lepszych wyników w bieganiu zastanawiałem się nad tym w jaki sposób to zrobić. Słyszałem o różnych sposobach biegania. Sam praktykowałem chyba najbardziej bolesny sposób – lądowanie na pięcie i przetaczanie przez całą stopę. Szybko odczułem tego skutki … boląca podeszwa po każdym treningu. Na szczęście trafiłem na tą książkę.